Cztery lata temu, 19 marca 2013 roku papież Franciszek zainaugurował swój pontyfikat. Tego dnia odprawił w Watykanie uroczystą mszę świętą, w której uczestniczyło około 200 tysięcy osób. Pochodzący z Argentyny, 76-letni Jorge Mario Bergoglio został wybrany na Następcę Świętego Piotra, kilka dni wcześniej, 13 marca, po rezygnacji Benedykta XVI. Jest 266. biskupem Rzymu w historii Kościoła, pierwszym z Ameryki Łacińskiej i pierwszym jezuitą zasiadającym na Stolicy Piotrowej. W grudniu ubiegłego roku skończył 80 lat.
Podczas uroczystości inauguracji papież Franciszek zwrócił się do wiernych, by otwierali się na miłość do bliźniego, także potrzebującego. Mówił, że każda władza jest służeniem innym. W homilii zaapelował do polityków i ludzi, którzy zajmują odpowiedzialne stanowiska:
– Bądźmy opiekunami stworzenia, Bożego planu wypisanego w naturze, opiekunami bliźniego, środowiska. Nie pozwólmy, by znaki zniszczenia i śmierci towarzyszyły naszemu światu.
Podczas mszy inauguracyjnej Franciszek podkreślił, że papiestwo nie jest zaszczytem, ale służbą, zwłaszcza na rzecz najbiedniejszych i zapomnianych:
– Papież musi otwierać ramiona, aby strzec całego Ludu Bożego i przyjąć z miłością i czułością całą ludzkość, zwłaszcza najuboższych, najsłabszych, najmniejszych, tych których święty Mateusz opisuje w sądzie ostatecznym z miłości: głodnych, spragnionych, przybyszów, nagich, chorych, w więzieniu. Tylko ten, kto służy z miłością potrafi strzec!
W inauguracji pontyfikatu Franciszka uczestniczyły delegacje 33. Kościołów chrześcijańskich, w tym sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów pastor Olav Fykse Tveit, a także przedstawiciele judaizmu, islamu, buddyzmu oraz innych religii niechrześcijańskich. Na placu św. Piotra obecne były delegacje 132. państw, wśród nich sześciu monarchów, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, prezydent Bronisław Komorowski, prezydent Włoch Giorgio Napolitano i prezydent Argentyny Cristina Fernandez de Kirchner.
IAR