– To mogło być celowe działanie – tak poseł Ireneusz Zyska ocenił na antenie Radia Warszawa problemy z rejestracją w Warszawie komitetu Wolnych i Solidarnych Kornela Morawieckiego. Podczas przyjmowania podpisów użyto siły wobec jednego z członków komisji wyborczej. Członkowie WiS próbowali też zarejestrować listę wyborczą z podpisami zmarłych osób.
– To mogło być zaplanowane działanie, aby nie doszło do rejestracji tego komitetu – wskazał w poranku „Siódma9” poseł Ireneusz Zyska z Wolnych i Solidarnych Kornela Morawieckiego.

 
Przewodniczący komitetu, Kornel Morawiecki, zdecydował o unieważnieniu pełnomocnictw dla osób, które brały udział w zdarzeniu przy rejestracji. – To była szybka i zdecydowana reakcja – ocenia Ireneusz Zyska.

 
Podczas rejestracji komitetu Wolni i Solidarni Kornela Morawieckiego w stołecznym ratuszu musiała interweniować policja.
Mikołaj Michalecki
Cała rozmowa:

Wszystkich rozmów z gośćmi audycji „Siódma9” można wysłuchać w internecie pod adresem: www.siodma9.pl.