Polska wspiera Ukrainę w procesach demokratycznych i wolnościowych nieprzerwanie od dwudziestu pięciu lat – powiedział Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenko. Oficjalna wizyta przywódcy naszego wschodniego sąsiada rozpoczęła się przed południem w Warszawie właśnie od rozmowy z prezydentem Polski.
Prezydent Duda podkreślił, że zarówno ćwierć wieku temu, gdy Ukraina ogłosiła niepodległość, jak i teraz Polacy wspierają sąsiadów. Prezydent przypomniał przy tej okazji pomarańczową rewolucję i wydarzenia na Majdanie. Mówił też o niezgodnych z prawem międzynarodowym rosyjskich działaniach wobec Ukrainy.

 
Polski prezydent ocenił, że naruszenie suwerenności Ukrainy to dramatyczny precedens, na który nie może być zgody całej europejskiej społeczności. Andrzej Duda powiedział, że po zakończeniu drugiej wojny światowej, a potem po upadku żelaznej kurtyny, znów dochodzi do dzielenia Europy na strefy wpływów.

 
W trakcie spotkania obaj prezydenci podpisali między innymi deklarację o współpracy energetycznej. We wspólnym komunikacie oświadczyli, że decyzja Komisji Europejskiej, w sprawie gazociągu OPAL, jest dotkliwa dla Polski i Ukrainy. „Uważamy, że decyzję trzeba zrewidować, rozumiejąc zarazem, że krok ten może być bardzo trudny i bolesny. Zobowiązujemy się bronić naszych wspólnych interesów, wykorzystując w tym celu wszystkie środki prawne” – czytamy w oświadczeniu prezydentów Dudy i Poroszenki.
Pod koniec października Komisja Europejska wydała decyzję w sprawie gazociągu OPAL, która umożliwa rosyjskiemu Gazpromowi zwiększenie przesyłu gazu do Europy, z pominięciem Ukrainy. Decyzja komisji pozwala Rosji do 2033 roku wykorzystać osiemdziesiąt procent przepustowości OPAL-u. Obecnie Gazprom korzysta z połowy przepustowości.
Okazją do spotkania prezydentów Dudy i Poroszenki jest dwudziesta piąta rocznica uznania przez Polskę niepodległości Ukrainy. Stało się to ćwierć wieku temu – 2 grudnia 1991 roku. Polska była pierwszym krajem na świecie, który zdecydował się na taki krok.
IAR