W Libiążu odbyły się uroczystości pogrzebowe Heleny Kmieć
Kilkaset osób pożegnało Helenę Kmieć – świecką misjonarkę, zamordowaną pod koniec stycznia w Boliwii. Pogrzeb rozpoczął się w kościele świętej Barbary w jej rodzinnej miejscowości – Libiążu w Małopolsce.
Ceremonia miała charakter państwowy. Wokół trumny wolontariuszki zgromadzili się tłumnie jej przyjaciele i znajomi.
Mszy przewodniczył były metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz.
Przed mszą Helena Kmieć pośmiertnie została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi. Jej rodzicom odznaczenie wręczył minister w Kancelarii Prezydenta – Wojciech Kolarski. List od premier Beaty Szydło odczytała Beata Kempa – szefowa Kancelarii Prezes Rady Ministrów.
Helena Kmieć miała niespełna dwadzieścia sześć lat. Pojechała do Boliwii, aby pomagać polskim zakonnicom w prowadzeniu ochronki dla dzieci. Zginęła od ciosów nożem w czasie napadu rabunkowego na placówkę.
IAR