Zakończyły się rozmowy ministra zdrowia z ratownikami w sprawie podwyżek. Ratownicy medyczni otrzymali obietnicę realizacji porozumienia, do którego doszło w połowie ubiegłego roku.
Zgodnie z porozumieniem zawartym z resortem zdrowia, w drugiej połowie ubiegłego roku wszyscy ratownicy medyczni mieli otrzymać dodatek 400 złotych brutto, natomiast od stycznia tego roku dwa razy 400 złotych brutto. Pieniądze otrzymali tylko ratownicy pracujący w systemie państwowego ratownictwa medycznego. W szpitalach i transporcie medycznym dodatku nie wypłacano.
Roman Badach-Rogowski, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego, powiedział po rozmowach, że za tydzień minister zdrowia przedstawi przygotowany akt prawny, na podstawie którego będą wypłacane podwyżki. Zgodził się, że najpierw muszą być wydane przepisy prawne, gdyż kolejne przekazywanie pieniędzy może okazać się bezskuteczne.
Rzecznik ministerstwa zdrowia Krzysztof Jakubiak potwierdził, że trwają prace nad aktem prawnym, który zagwarantuje wypłatę podwyżek, gdyż pieniądze zostały przekazane placówkom medycznym. Pieniądze mają otrzymać wszyscy ratownicy medyczni, także pracujący w szpitalach i transporcie medycznym.
Oprócz wypłaty wynegocjowanych podwyżek, ratownicy domagają się nowelizacji ustawy o ratownictwie medycznym. Grożą protestem, a o jego formie mieli zdecydować pod koniec tego tygodnia.
IAR