To zapomniana zbrodnia, która czeka na godne upamiętnienie. Komitet Społeczny działający przy Urzędzie Dzielnicy Bemowo pragnie uczcić Polaków zamordowanych przez Niemców w tzw. „Górach Szwedzkich”. Znajdowały się one na pograniczu dzisiejszych Bielan i Bemowa.
– 6 stycznia 1940 roku Niemcy rozstrzelali tam 96 osób – mówi historyk z Muzeum Powstania Warszawskiego, Katarzyna Utracka.
– Należy przywrócić pamięć o tym wydarzeniu – mówi burmistrz dzielnicy Bemowo, Michał Grodzki.
– Chcemy upamiętnić ofiary roku 1940 i przypomnieć także o Górach Szwedzkich w Warszawie – mówi członek Komitetu Społecznego Piotr Grzybowski.
Miejsce upamiętniające ofiary niemieckiej zbrodni z 1940 roku ma powstać w przyszłym roku.
Krzysztof Jędrasik