Ten temat wywołuje wiele emocji na czwartkowej sesji rady miasta . Radni PiS z Warszawy złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie reklam wyborczych w miejskich autobusach. Zarzucają niegospodarność władzom MZA i faworyzowanie Platformy Obywatelskiej.
Radni opozycji próbowali tą sprawą zająć się w pierwszej kolejności. To jednak się nie udało.
Kandydaci Koalicji Obywatelskiej otrzymali przed wyborami samorządowymi olbrzymie zniżki na reklamy w autobusach.
– Sprawą zajmie się prokuratura, ale też radni powinni to sprawdzić – mówi radny Wiktor Klimiuk z PiS.
– Skierowanie sprawy do prokuratury nie ma większego sensu – ocenia radny Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski. Jednak jak sam podkreśla, kwestia powinna być omówiona przez warszawskich samorządowców.
Jak wskazuje radny Prawa i Sprawiedliwości Jacek Ozdoba – takie oferty MZA były dla wybranych.
Radni „aferą autobusową” zajmą się na koniec sesji. Miejska spółka tłumaczyła kilka tygodni temu, że z preferencyjnej oferty reklam w autobusach mogły skorzystać wszystkie komitety wyborcze.
Mikołaj Michalecki