"Agrounia opiera się rozmowom przez swoją bezradność"
– Oznaka bezradności i wywieszenie białej flagi w sprawach dialogu z władzą – tak minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski odniósł się do porannego protestu Agrounii na Placu Zawiszy.
Członkowie organizacji wysypali na pobliskie rondo jabłka, palili opony, stogi siana okładając je również świńskimi ryjami.
Minister Ardanowski stwierdził, że marnotrawienie żywności zasługuje na surową krytykę. Ponadto takie formy protestu nie uzyskają akceptacji wśród jej konsumentów.
Szef resortu rolnictwa przypomniał, że wczoraj odbyły się kolejnej rozmowy w ramach Porozumienia Rolniczego. Część organizacji aktywnie uczestniczy w tworzeniu nowych przepisów dla poszczególnych sektorów produkcji i przetwórstwa.
Agrounia – zdaniem ministra Ardanowskiego – opiera się rozmowom 'przez swoją bezradność’.
W związku z blokadą jezdni w rejonie ronda na Placu Zawiszy do jednostek policji doprowadzono osiem osób. Kolejne kilkadziesiąt osób zostało wylegitymowano. Służby analizują też zapis z kamer monitoringu miejskiego.
Policjanci zatrzymali też do kontroli trzy pojazdy wykorzystane podczas blokady. Samochody zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu.
IAR