Barack Obama potępił ataki w Kanadzie. USA w gotowości
Wczoraj zginął żołnierz kanadyjski zastrzelony przez napastnika, który wtargnął do siedziby parlamentu w Ottawie. W poniedziałek inny żołnierz został staranowany samochodem pod Montrealem przez mężczyznę, który fascynował się islamem.
– Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci – powiedział Obama dziennikarzom. Amerykański prezydent podkreślił, że nie są znane jeszcze motywy strzelaniny w Ottawie, ale zastrzegł, że władze USA 'pozostają czujne’.
FBI zapewniło, że nie istnieją żadne szczególne zagrożenia w Stanach Zjednoczonych.
Wojsko wzmocniło jednak środki bezpieczeństwa na Grobie Nieznanych Żołnierzy na Cmentarzu Narodowym w Arlington.
Wzmocniono też ochronę ambasady USA w Ottawie.
fot. Fredricksberg, lic. CC