Bp Hanna: głównym celem porwania było uderzenie we wspólnotę Chrześcijan
– To były moje ponowne narodziny – tak czas porwania ocenił w Poranku „Siódma9” biskup Saad Sirop Hanna. Duchowny 15 sierpnia 2006 w Iraku gdy odprawiał mszę, został porwany przez bojówkarzy Al-Kaidy.
– Przez 28 dni biskup był przetrzymywany przez terrorystów, którzy go torturowali, by zmusić do wyparcia się Chrystusa. Siłę w czasie porwania czerpałem z Boga – podkreślił na antenie Radia Warszawa biskup Saad Sirop Hanna.
Biskup powiedział:
„To było 28 dni, które zmieniło moje życie. To były moje ponowne narodziny. To co pomogło przetrwać ten trudny okres to wiara, modlitwa i cierpliwość. To była moja misja. Dzięki otrzymanym darom udało się przetrzymać najgorszy czas.”
– Głównym celem porwania było uderzenie we wspólnotę Chrześcijan – zaznaczył biskup Saad Sirop Hanna.
Duchowny mówił:
„Powody porwania były różne. Miałem być wymieniony za więźniów. Były też pytania o okup. Jednak głównym celem terrorystów było uderzenie w Chrześcijan. W tym czasie byłem jedynym księdzem w Bagdadzie. Chodziło o destabilizację wspólnoty Chrześcijan.”
Swoje przeżycia biskup Saad Sirop Hanna opisał w książce „Porwany w Iraku”.
Mikołaj Michalecki
Cała rozmowa:
Wszystkich rozmów z gośćmi audycji „Siódma9” można wysłuchać w internecie pod adresem: www.siodma9.pl.