Nie możemy być megalomańscy, jeśli chodzi o nasz wpływ na to, co się dzieje na świecie, ale też nie powinniśmy się czuć jak „czarne owce” na arenie świata. Taka pointa wypłynęła ze środowej debaty „Polak – misjonarz wartości”, zorganizowanej przez Pallotyńską Fundację Misyjną Salvatti.pl na 1 Piętrze Centrum Myśli Jana Pawła II.
Wśród panelistów zasiedli: Magdalena Korzekwa, Campaigns Director w CitizenGO (www.citizengo.org), Paweł Kowal, polityk, poseł do Parlamentu Europejskiego VII kadencji, doktor politologii, historyk, publicysta oraz ks. Kazimierz Szymczycha, sekretarz Komisji ds. Misji Konferencji Episkopatu Polski. Debatę poprowadziła Monika Florek-Mostowska, dziennikarka Radia Warszawa.
Paneliści przyznali, że w świadomości Polaków jest mocno zakorzeniony stereotyp Polaka – katolika, poprzez który jesteśmy identyfikowani na arenie międzynarodowej. Zdaniem Pawła Kowala tak się dzieje, ponieważ staliśmy się państwem jednonarodowym.
Przez to nauczyliśmy się „wsobnego” myślenia o swojej roli. Ja nie postrzegam tak roli Polski. Można spotkać i na Zachodzie, i na Wschodzie ludzi, którzy są wspaniałymi chrześcijanami i wyznają wielkie wartości – mówił polityk.
Przyznał, że obecnie w strukturach Unii Europejskiej nie ma już silnej grupy katolickiej czy chrześcijańskiej, która jednoznacznie stawałaby w obronie chrześcijańskich wartości. Politycy są narażeni na tzw. podwójną lojalność: z jednej strony wobec wyborców, a z drugiej – wobec europejskiego establishmentu i często jest im trudno nie poddać się dominującym trendom. Stwierdził też, że mimo tego, że Polscy misjonarze są zauważalni na świecie, jest ich niewielu w porównaniu z innymi krajami i dlatego biskupi w Polsce powinni bardziej zachęcać księży, by wyjeżdżali na misje, nie tylko do Afryki czy Ameryki Południowej, ale też do krajów Europy.
Ksiądz Kazimierz Szymczycha przyznał, że to bardzo poszerza horyzonty. W zgromadzeniu werbistów, do którego należy, na placówkach misyjnych każdy misjonarz pochodzi z innego kraju i każdy ma swój charyzmat.
– My, Polacy mamy do zaoferowania kult Matki Bożej a obecnie także kult Miłosierdzia Bożego. I kapłani z innych krajów proszą nas, byśmy się tym dzielili – mówił duchowny.
Zgodził się z Pawłem Kowalem, że fakt, iż Polska nie była krajem kolonialnym sprawia, że jesteśmy otwarci na dialog i łatwiej nawiązujemy relacje z innymi kulturami.
Magdalena Korzekwa podkreślała, że Polacy mają wewnętrzną siłę i potrzebę, by bronić wartości takich jak: życie, rodzina, wolność sumienia. Zwróciła uwagę, że organizacja CitizenGo, mimo tego, iż jest pomysłem hiszpańskim, od początku posiadała polską sekcję językową i intensywnie działa w strukturach międzynarodowych.
W debacie pojawił się także wątek pomocy kierowanej przez Polskę w stronę krajów tzw. Globalnego Południa. Paweł Kowal zwrócił uwagę, że na tym polu instytucje państwowe w większości wypadków powinny przekazywać pomoc poprzez misjonarzy, bo taka jest najskuteczniejsza, gdyż trafia już go gotowych struktur i doświadczonych osób. Dodał, że Polska nie jest tak bogatym krajem, by dublować tego typu działania. A tak się dzieje, kiedy są tworzone dodatkowe, świeckie instytucje pomocowe, być może w obawie, że misjonarze wykorzystają środki na cele religijne.
Wszyscy paneliści zgodzili się, że Polacy, misjonarze, politycy i inni, powinni mieć jednak poczucie sprawczości, że działając na rzecz dobra wspólnego mogą zmieniać świat na lepsze.
Debata została zorganizowana w ramach cyklu „Przestrzeń dialogu”, realizowanego przez Centrum Myśli Jana Pawła II i wpisuje się w realizowany przez Fundację Salvatti.pl program debat społecznych.
Radio Warszawa jest patronem medialnym debat organizowanych przez Fundację Salvatti.pl.
źródło: Fundacja Salvatti.pl
fot. Wojciech Bieliński