Rodziny Polaków zamordowanych przez NKWD z rozkazu Stalina podkreślają, że Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej to niezwykle ważne święto. Zostało ono ustanowione przez Sejm Rzeczpospolitej w 2007 roku i obchodzone jest w rocznicę ujawnienia zbrodni katyńskiej przez radio niemieckie, 13 kwietnia 1943 roku. Wtedy to Berlin podał komunikat o odkryciu w ZSRR masowych grobów oficerów Wojska Polskiego.
Maria Rubas, której teść sierżant Jan Rubas spoczywa w podkijowskiej Bykowni podkreśla, że Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej ma wyjątkowe znaczenie dla podtrzymywania pamięci o zamordwanych Polakach.
Maria Dormanowska, córka zamordowanego w Katyniu oficera rezerwy, sędziego Bohdana Dormanowskiego podkreśla, że Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej jest bardzo potrzebny.
Maria Agnieszka Siwecka, córka oficera rezerwy, adwokata Stanisława Siweckiego podkreśla, że Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej to nie tylko czas zadumy nad zamordowanymi, ale też okazja do przypominania o kłamstwie katyńskim.
Sowieci przez 50 lat wypierali się zbrodni, obarczając odpowiedzialnością za jej popełnienie Niemców, dopiero 13 kwietnia 1990 roku władze Związku Radzieckiego przyznały, że za zamordowanie dwudziestu dwóch tysięcy Polaków, wziętych do niewoli w 1939 roku odpowiada Stalin i NKWD.
IAR