Parlament Europejski debatował we wtorkowe popołudnie o Polsce. Tematem dyskusji była przede wszystkim sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Według większości frakcji kryzys w Polsce w tej sprawie trwa. W przygotowanym wcześniej projekcie rezolucji europosłowie wyrazili również zaniepokojenie w związku z ustawą antyterrorystyczną czy ustawą o służbie cywilnej.
Europoseł Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek zaprotestował przeciw sposobowi przeprowadzenia debaty.

Europoseł Janusz Lewandowski z Platformy Obywatelskiej, który prezentował stanowisko Europejskiej Partii Ludowej, podkreślał, że debata nie była skierowana przeciw Polsce.

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Ryszarda Legutki, reprezentującego frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, debata o Polski była absurdalna.

W środę w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie nad dwoma projektami rezolucji. W pierwszej – popieranej między innymi przez Europejską Grupę Ludową oraz socjalistów – jest mowa o zaniepokojeniu kryzysem konstytucyjnym w Polsce. Drugi dokument przygotowany przez frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów wskazuje, że spór o Trybunał Konstytucyjny rozpoczął się w poprzedniej kadencji polskiego Sejmu, a obecny parlament próbuje go rozwiązać.