Wszyscy wokół są winni tylko nie my – my zawsze udajemy niewiniątka – powiedział Franciszek podczas porannej mszy świętej.
Najłatwiej bowiem jest osądzać postępowanie innych ludzi, ale postępy na drodze życia chrześcijańskiego osiągamy jedynie wówczas, gdy potrafimy oskarżać także samych siebie – dodał papież Franciszek.
Po przerwie związanej z rekolekcjami Ojciec Święty sprawował w poniedziałek, ponownie w Domu Świętej Marty, Eucharystię z udziałem grup wiernych. W nawiązaniu do liturgii słowa papież zauważył, że odnoszą się one przede wszystkim do kwestii miłosierdzia.
Franciszek zachęcił do wstydu przed Bogiem z powodu naszych grzechów, by móc rozpoznać wielkość Bożego miłosierdzia.
„Zmiłuj się nade mną, Panie, pomóż mi odczuwać wstyd i obdarz swoim miłosierdziem, abym mógł być miłosierny dla innych” – zakończył swoją homilię papież.
fot. Tânia-Rêgo-ABr2 lic. CC