Franciszek: nasza moc nie pochodzi od nas, ale od Pana
– Wytrwałość i pocieszenie są nam przekazywane w sposób szczególny przez Pisma – powiedział papież Franciszek podczas środowej audiencji. Tymi słowami nawiązał do czytanego w liturgii Listu do Rzymian.
Ojciec Święty przypomniał, że apostoł Paweł pomaga nam lepiej zrozumieć na czym polega chrześcijańska nadzieja. Zestawiona jest ona z „wytrwałością” i „pociechą”.
Tłumaczenie:
(Otóż święty Paweł przypomina nam, że wytrwałość i pocieszenie są nam przekazywane w sposób szczególny przez Pisma. Rzeczywiście Słowo Boże przede wszystkim prowadzi nas, byśmy skierowali wzrok ku Jezusowi, aby Go lepiej poznać i upodobnić się do Niego, aby coraz bardziej Jego przypominać.)
Franciszek wyjaśnia też pierwsze słowa Listu do Rzymian.
Tłumaczenie:
(Wyrażenie „my, którzy jesteśmy mocni” może wydawać się aroganckie, ale w logice Ewangelii wiemy, że tak nie jest, co więcej jest wręcz odwrotnie, bo nasza moc nie pochodzi od nas, ale od Pana. Człowiek doświadczający w swoim życiu wiernej miłości Boga i Jego pocieszenia jest zdolny do bycia rzeczywiście, a wręcz ma obowiązek bycia blisko braci najsłabszych i brania na siebie ich słabości.)
Jak zaznaczył Ojciec Święty, nigdy nie będziemy w stanie dostatecznie podziękować Bogu za dar Jego Słowa, który uobecnia się w Piśmie Świętym. To w nim Ojciec objawia się jako „Bóg wytrwałości i pocieszenia”.
KAI