Na ulicach tych miast trwają manifestacje w obronie pracowników kopalni Kazimierz-Juliusz. Do końca września wydobycie w tej kopalni ma zostać zakończone. Zdecydował tak zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego. Powodem ma być wyczerpanie złóż węgla.
Władze spółki deklarują, że pracownicy kopalni – ponad 1000 osób – znajdą pracę w innych zakładach holdingu. Górnicy chcą jednak gwarancji na piśmie.
Przed siedzibą Holdingu Węglowego w Katowicach, doszło do przepychanek. Policja odgrodziła manifestantów od wejścia.
Wczorajsze spotkanie związkowców z wojewodą śląskim i zarządem Katowickiego Holdingu Węglowego zakończyło się bez przełomu.
fot. Monisiolek, lic. CC