Jedyny bat na warszawskich kierowców czy może kosztowne absurdy drogowe? Radny Pragi Północ Jacek Wachowicz ze Stowarzyszenia Kocham Pragę dokumentuje miejsca, gdzie występuje zbyt duża liczba słupków na chodnikach czy skwerach. Samorządowiec prezentuje zdjęcia na portalach społecznościowych.
– Sama budowa słupków utrudnia ruch na praskich ulicach – ocenił w Interwencji Warszawskiej Jacek Wachowicz.

 
– Każdy słupek to jest niemały koszt. Urzędnicy generują dodatkowe sumy na tego typu inwestycje – zaznaczył na antenie Radia Warszawa prezes stowarzyszenia Lubię Miasto Paweł Budrewicz.

 
– Słupki porządkują przede wszystkim organizację ruchu – zaznacza Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich.

 
– Słupki można byłoby zamienić na rośliny albo donice – zaznaczył w Interwencji Warszawskiej radny Pragi Północ Ernest Kobyliński z Solidarnej Polski.

 
– Wszystkie elementy przy drogach są stawiane zgodnie z prawem – zaznacza Karolina Gałecka.

 
Stowarzyszenie Lubię Miasto złożyło pismo do ZDM z prośbą o wyjaśnienie kwestii montowania słupków.
Mikołaj Michalecki
Cała rozmowa: