IPN ujawnił szczątki ludzkie w byłym więzieniu przy Rakowieckiej w Warszawie
Zespół Instytutu Pamięci Narodowej odnalazł szczątki ludzkie na terenie byłego więzienia przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. Poszukiwane są tam ofiary totalitaryzmów – zarówno niemieckiego, jak i komunistycznego.
Jak powiedział kierujący pracami wiceszef IPN, profesor Krzysztof Szwagrzyk, jego zespół trafnie wytypował miejsca, gdzie mogą znajdować się szczątki.
– W tej chwili mamy do czynienia co najmniej z trzema szczątkami, prace przy nich rozpoczęliśmy niedawno, dlatego na teraz nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej. Nie wiemy z jakiego okresu pochodzą, czy to są zbrodnie niemieckie, czy komunistyczne. Sądzę, że za kilka dni będziemy mogli powiedzieć coś więcej – mówił.
Aktualnie badany teren należy do części dawnego więzienia, gdzie w latach 50. XX wieku wybudowano spacerniaki, które w minionych tygodniach zostały zdemontowane. Jak dodał, profesor Krzysztof Szwagrzyk, na razie nie wiele można powiedzieć o stanie szczątków.
– Mamy pewien porządek, te doły są dosyć równo wykopane, położone są równolegle do siebie, co najmniej w jednym przypadku szczątki są położone na brzuchu, z ręką zgiętą pod brzuchem, a więc nie możemy mówić o żadnym tradycyjnym pochówku, mówimy tu o dramatycznych okolicznościach śmierci i pogrzebania potem zwłok ludzkich – wyjaśniał wiceprezes IPN.
Szczątki, zakopane bez trumien, odnaleziono na głębokości około metra w stosunku do dzisiejszego poziomu ziemi w byłym więzieniu mokotowskim. Jednak w momencie grzebania zwłok mogło to być około 60-70 centymetrów.
Specjaliści IPN poszukują ofiar zbrodni niemieckich, szczególnie z okresu Powstania Warszawskiego, oraz działaczy i żołnierzy podziemia niepodległościowego zamordowanych po wojnie przez komunistów. Prace zaplanowano na 4 tygodnie, do przebadania jest obszar 1,5 hektara. Zakończenie prac i wydobycie wszystkich szczątków z terenu byłego więzienia mokotowskiego umożliwi rozpoczęcie prac ziemnych pod budowę gmachu Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
W ubiegłym tygodniu profesor Krzysztof Szwagrzyk sugerował, że jego zespół będzie prowadził badania na terenie dawnego więzienia jeszcze w przyszłym roku.
Bezpieka zamordowała przy Rakowieckiej w latach 40. i 50. między innymi rotmistrza Witolda Pileckiego, podpułkownika Łukasza Cieplińskiego „Pługa” oraz generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila”. Nadal nie wiadomo gdzie znajdują się ich szczątki.
IAR