Ostrzega przed tym szef brytyjskiego kontrwywiadu MI5. – Mają one spowodować masowe ofiary w ludziach na Zachodzie – najprawdopodobniej chodzi o ataki na systemy transportowe lub tzw. kluczowe cele – ujawnił wczoraj w Londynie Andrew Parker.
Chodzi o grupę bojowników Al-Kaidy z Syrii. Atak w Wielkiej Brytanii jest bardzo prawdopodobny – dodał. Szef MI5 poinformował, że z Wielkiej Brytanii do Syrii udało się w sumie 600 ekstremistów, z których wielu dołączyło do Państwa Islamskiego.
– Mamy do czynienia z bardzo poważnym poziomem zagrożenia, które jest trudne do zwalczania – stwierdził Parker w przemówieniu zaplanowanym jeszcze przed zamachem na redakcję pisma 'Charlie hebdo’.
Tymczasem jak podały dzisiaj telewizja CNN i New York Times jeden ze sprawców paryskiego zamachu 34-letni Said Kouachi, w 2011 roku przeszedł kilkumiesięczne szkolenie w obozie Al-Kaidy w Jemenie.
fot. ISIS