Kaczyński: wezwanie Tuska dowodzi tego, że prokuratura działa normalnie
Jarosław Kaczyński zapewnił, że w poniedziałek dowiedział się o planowanym przesłuchaniu Donalda Tuska. Szef Rady Europejskiej i były premier otrzymał na środę wezwanie na przesłuchanie w stołecznej prokuraturze.
Sprawa dotyczy współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.
Lider Prawa i Sprawiedliwości, pytany przez dziennikarzy o sprawę, powiedział, że wymiar sprawiedliwości działa normalnie.
O przesłuchaniu pierwszy napisał serwis niezalezna.pl. Tusk ma być przesłuchany w śledztwie, w którym badana jest umowa, zawarta między SKW a FSB w 2010 roku, zakładająca współdziałanie przeciwko zagrożeniom dotyczącym którejkolwiek ze stron.
Niezalezna.pl, podając szczegóły sprawy, cytuje ustalenia „Gazety Polskiej Codziennie”.
Pod lupą śledczych znalazły się między innymi wizyty Rosjan w siedzibie SKW oraz delegacje gen. Janusza Noska oraz Piotra Pytla w Rosji.
Według świadków przebywający w Polsce funkcjonariusze FSB mieli możliwość swobodnego poruszania się po siedzibie SKW, a na służbowym parkingu stał ich samochód, którego nie sprawdzono między innymi pod kątem urządzeń szpiegowskich. Takich przywilejów nie mieli oficerowie SKW, którzy podczas wizyty w Rosji byli pod stałą obserwacją i kontrolą FSB – pisała „GPC”.
Dziennik informował także o postawieniu zarzutu przekroczenia uprawnień generałowi Januszowi Noskowi i jego następcy Piotrowi Pytlowi.
Sprawę prowadzi wydział wojskowy stołecznej Prokuratury Okręgowej. Jej rzecznik Michał Dziekański nie chciał komentować sprawy, poinformował jedynie, że przesłuchanie zaplanowano na środę, a nie, jak podały niektóre media, na wtorek.
IAR