Home / Wiadomości  / Komisja weryfikacyjna zajmuje się kamienicą przy Skaryszewskiej 11

Komisja weryfikacyjna zajmuje się kamienicą przy Skaryszewskiej 11

Zastraszenia, ponaglenia i apele o eksmisję. Do tego sypiący się gzyms i grzyb na ścianach. W takich warunkach po reprywatyzacji kamienicy muszą mieszkać lokatorzy ze Skaryszewskiej 11 na stołecznej Pradze.
Sprawę przekazanie tej nieruchomości przez ratusz w prywatne ręce bada komisja weryfikacyjna.

 
Jeden z mieszkańców domu przy Skaryszewskiej 11 w Warszawie – Waldemar Szewczyk, zeznał przed komisją weryfikacyjną do spraw reprywatyzacji, że nowi właściciele budynku próbują zmusić lokatorów do wyprowadzki.
Waldemar Szewczyk zeznawał jako świadek na posiedzeniu komisji, która bada sprawę tej nieruchomości. Świadek powiedział, że firma zarządzająca budynkiem rozpoczęła prace remontowe które, w jego opinii, mają zmusić lokatorów do wyprowadzki.

 
Budynek nie jest podłączony do centralnej sieci ciepłowniczej, lokatorzy ogrzewają mieszkania prądem. Waldemar Szewczyk miesięcznie za energię elektryczną płaci tysiąc złotych. Świadek przyznał, że znane są mu przypadki nękania sąsiadów przez nowego właściciela budynku.

 
Świadek dodał, że kilka rodzin wyprowadziło się z budynku, gdy nowi właściciele podnieśli czynsz.
Zeznania złożył później Tadeusz Baczko, czyli spadkobierca jednego z dawnych właścicieli. Świadek mówił m.in. o tym, co wie na na temat losów przedwojennych właścicieli kamienicy.

 
Tadeusz Baczko przyznał, że o swoim prawie do jednej dwudziestej części kamienicy, dowiedział się w ubiegłym roku po doniesieniach medialnych.
Następnie na pytania odpowiadała urzędniczka, która zajmowała się tą reprywatyzacją. Justyna Wójcik przyznała, że patrząc z perspektywy czasu na swoje działania w sprawie tej reprywatyzacji, dziś postąpiłaby inaczej.

 
Zeznania składał także burmistrz Pragi Południe – Tomasz Kucharski. Zapewniał on, że wszystkim mieszkańcom zreprywatyzowanych nieruchomości dzielnica zapewniła pomoc. W sprawie reprywatyzacji kamienicy przy Skaryszewskiej 11 zeznał, że nie miał wiedzy o wątpliwościach dotyczących jej zwrotu.

 
Nieruchomość po praskiej stronie Wisły sprywatyzowano ponad dwa lata temu. Dla przedwojennych właścicieli ustalono sześciu kuratorów. Gdyby dziś żyli, część z nich miałaby ponad 110 lat.
IAR

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close