Kontrowersje w związku z komunikacją na Białołęce i Targówku
Tłoczno i brak informacji – to największe zarzuty pasażerów jadących dziś z Białołęki do centrum. Przypomnijmy, od minionego weekendu skrócono część linii jeżdżących z Zielonej Białołęki i Targówka.
– Najwięcej kontrowersji wywołuje skrócenie 527, które dojeżdża do przystanku Metro Targówek Mieszkaniowy. W tym przypadku podziemna kolejka nie jest żadnym ułatwieniem – alarmują pasażerowie.
– Samo oddanie metra oraz organizację ruchu można było lepiej przygotować. Władze Warszawy kierowały się kalendarzem wyborczym – ocenia radny PiS Dariusz Lasocki.
Radni działają w tej sprawie. Na ostatniej sesji rady o swoich działaniach powiedziała naszemu reporterowi Agnieszka Jaczewska-Golińska z Koalicji Obywatelskiej.
Mieszkańcy Warszawy nie są zadowoleni z tych zmian i skarżą się na utrudnienia.
Po naszej interwencji na twitterze dotyczącej słabego poinformowania mieszkańców o przyjeździe autobusu nr 527 na Targówku, zareagował Warszawski Transport Publiczny. Sprawa została zgłoszona do odpowiedniej komórki ZTM.
Mikołaj Michalecki, Bartosz Święciński