Liziniewicz: wszyscy wiedzieli, że nie należy pozbywać się Ciechu
Prokuratura badająca sprawę nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciechu chciała, aby zamieszany w aferę były minister w rządzie Platformy Obywatelskiej – Paweł T. trafił do aresztu. Na to nie przystał sąd w Katowicach.
Dziennikarz Gazety Polskiej Codziennie, Jacek Liziniewicz, podkreślił w poranku „Siódma9” na antenie Radia Warszawa, że gdy opozycja nie ma żadnej linii obrony, wówczas aferę z Ciechem nazywa decyzją polityczną rządu.
Liziniewicz dodaje, że od początku procesu prywatyzacji nie było politycznej zgody na sprzedaż Ciecha.
Poza Pawłem T. zamieszanych w nieprawidłowości jest jeszcze czterech innych podejrzanych. Wobec nich prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze w postaci obowiązku złożenia gotówki w wysokości od pięćdziesięciu do stu pięćdziesięciu tysięcy złotych.
Cała rozmowa: