Kolejna kontrola punktu dla osób uzależnionych nie przyniosła skutków. W poniedziałek w ośrodku Volta Med przy ulicy Kijowskiej 7 był obecny przedstawiciel Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Na działalność ośrodka nie zgadzają się okoliczni mieszkańcy, którzy obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Przed siedzibą punktu można znaleźć strzykawki z igłami i butelki po wydawanym w tym miejscu metadonie. W okolicy zbierają się też grupy osób, które spożywają alkohol – wskazują lokatorzy.
Mieszkańcy oraz przedstawiciele wspólnoty nie mogli wziąć udziału w kontroli.

 
W kontroli brali za to udział przedstawiciele urzędu dzielnicy. Jak tłumaczy rzecznik Pragi Północ, Karol Szyszko, do protokołu pokontrolnego wpisano dwie uwagi.

 
Przedstawicielka Volta Med, Monika Jaroszyńska, twierdzi, że punkt przy Kijowskiej 7 działa zgodnie z prawem.

 
Przedstawicielka Volta Med nie chciała odnieść się do zarzutów dotyczących prowadzenia placówki medycznej oraz podpisanego kontraktu NFZ. Sprawa ma wrócić pod obrady dzielnicowej Komisji Bezpieczeństwa, która odbędzie się 10 października.
Mikołaj Michalecki