Mija pięć lat od wyboru papieża Franciszka. 13 marca 2013 roku o godzinie 19.06 nad Kaplicą Sykstyńską w Watykanie ukazał się biały dym. Godzinę później kardynał Jean-Louis Tauran oznajmił, że Kościół katolicki ma nowego papieża.
Papieżem został pochodzący z Argentyny, 76-letni kardynał Jorge Mario Bergoglio. Wybrano go drugiego dnia konklawe zwołanego w Rzymie, w związku z rezygnacją Benedykta XVI. Nowy biskup Rzymu przyjął imię Franciszek na cześć świętego z Asyżu.
Pięć lat temu około godziny 20.00 kardynał Jean-Louis Tauran oznajmił światu:
Tłumaczenie:
„Mamy papieża. Najczcigodniejszego i Najprzewielebniejszego Jorge Mario, Kardynała Świętego Rzymskiego Kościoła, Bergoglio, który przybrał imię Franciszek”.
Nowy biskup Rzymu ukazał się na balkonie Bazyliki Watykańskiej. Tysiące ludzi zebranych na Placu św. Piotra, a miliony za pośrednictwem mediów, powitał zwyczajnym pozdrowieniem „Buona sera” – „Dobry wieczór”.
Zwracając się do wiernych, papież Franciszek powiedział wówczas:
Tłumaczenie:
„Wiecie, że obowiązkiem konklawe jest wybranie biskupa Rzymu. Wydaje się, że moi bracia kardynałowie wybrali go prawie z końca świata. Dziękuję Wam za powitanie.”
Niemal od początku pontyfikatu Franciszek swoją prostotą i otwartością zaskarbił sobie sympatię wiernych na całym świecie. W ciągu pięciu lat wielokrotnie upominał się o ludzi najbiedniejszych i odrzuconych społecznie. Spotykał się z więźniami, chorymi i uchodźcami.
Konklawe sprzed pięciu lat przeszło do historii nie tylko dlatego, że po raz pierwszy papieżem został ktoś pochodzący z Ameryki Południowej. Wybór następcy obserwował bowiem dotychczasowy papież Benedykt XVI, który zrezygnował i przeszedł na emeryturę.
IAR