Mrozek w poranku Siódma9: policjanci są naprawdę potrzebni w okolicach cmentarzy, by pomagać kierowcom
Trwa cały czas policyjna akcja „Znicz 2017”. Niestety jak co roku, tak i teraz nie obyło się bez wypadków śmiertelnych. Były także osoby, które, zapominając o zdrowym rozsądku, siadały do samochodu pod wpływem alkoholu.
Od piątku na polskich drogach zginęły czterdzieści dwie osoby, a na terenie Warszawy trzy. W całym kraju od środy zatrzymano zaś ponad półtora tysiąca nietrzeźwych kierowców.
– Jeszcze nie zakończyliśmy tegorocznej akcji – mówił w poranku „Siódma9” na antenie Radia Warszawa Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji. Rzecznik dodał, że najbliższym czasie policjanci będą pomocni najbardziej w okolicach cmentarzy.
Półtora tysiąca nietrzeźwych kierowców na polskich drogach to duże ryzyko dla wszystkich podróżujących.
– Dziwi to, że pijani kierowcy dostają także przyzwolenie od swoich najbliższych – dodawał Mrozek.
Policja apeluje w Dzień Zaduszny o rozsądek u kierowców i nie jeżdżenie „na pamięć”. Przy wielu stołecznych cmentarzach na przełomie października i listopada zmieniono organizację ruchu. Funkcjonariusze przypominają, aby, jadąc na groby bliskich, uważnie patrzeć na nowe znaki drogowe.
Artur Szczygielski