W 75. rocznicę Zbrodni Katyńskiej potomkowie ofiar kaźni modlili się na Jasnej Górze za swoich pomordowanych bliskich. Dzieciom oraz wnukom ofiar towarzyszy jedna, wspólna intencja, aby nie ustała i nie zaginęła pamięć o prawie 22 tysiącach obywateli polskich, którzy od 5 marca 1940 roku w Katyniu, Charkowie i Miednoje zostali rozstrzelani strzałem w tył głowy.
Ewa Bojanowska miała dwa lata w chwili, gdy NKWD aresztowało jej ojca.
01_jg_rodzina_katynska
Jerzy Urbańczyk z Katowic zna dokładną datę oraz miejsce pochówku swojego dziadka, ale jak mówi, nie wszyscy członkowie Rodzin Katyńskich mają takie miejsce, gdzie mogliby oddać hołd swym bliskim i zapalić dla nich znicz.
02_jg_rodzina_katynska
O fakcie Zbrodni Katyńskiej świat dowiedział się 13 kwietnia 1943 roku z niemieckiego komunikatu. Bardzo szybko komunistyczna propaganda próbowała odpowiedzialnością za kaźń obarczyć hitlerowców. Przełom nastąpił pod koniec lat osiemdziesiątych. Rosjanie przyznali się do popełnienia zbrodni, ujawnili rozkaz Biura Politycznego Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii i znaczącą część list ofiar oraz miejsca mordu jeńców.
Rodziny Katyńskie do dziś walczą o rozpowszechnianie prawdy o Katyniu oraz godne upamiętnienie ofiar, w tym budowę cmentarzy. Dzięki ich działalności wspieranej przez władze Rzeczypospolitej pierwsze Polskie Cmentarze Wojenne otwarto w 2000 roku – po sześćdziesięciu latach od zbrodni.
fot. jasnagora.com