Służby kilku krajów poszukują malezyjskiego samolotu, który zaginął z 239 osobami na pokładzie. Chiny są w pogotowiu przed ewentualnym atakiem terrorystycznym. O możliwym ataku na lotnisko i metro w Pekinie informuje szef wywiadu Tajwanu.
Tsai Der-szeng otrzymał te informacje już cztery dni przed utratą kontaktu z samolotem linii Malaysia Airlines lecącego w sobotę z Kuala Lumpur do Pekinu. Zastrzegł, że nie jest pewien, czy ma to jakikolwiek związek z zaginięciem samolotu , ale Tajwan już wzmocnił kontrole bezpieczeństwa, swoich połączeń lotniczych, przede wszystkim z Pekinem – podaje Nasz Dziennik.
Relacje między Chinami i Tajwanem są lepsze od czasu objęcia władzy na wyspie przez prezydenta Ma Jing-cu w maju 2008 roku.
Wietnamskie służby wysłały śmigłowce, sprawdziły unoszący się na wodzie 'żółty obiekt’, który miał być tratwą ratunkową z zaginionego samolotu Malaysia Airlines.
Unoszący się na wodzie obiekt to nie łódź ratunkowa. To omszały bęben kablowy – podały wietnamskie służby lotnictwa cywilnego.
Lecący do Pekinu Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych zniknął z radarów w sobotę, godzinę po starcie z lotniska w Kuala Lumpur. Mimo zlokalizowania na morzu plam paliwa, nie odnaleziono śladów maszyny.
Szef malezyjskiego lotnictwa cywilnego powiedział, że zaginięcie samolotu nadal stanowi zagadkę.
fot. Boeing