Home / Wiadomości  / Ostatnie pożegnanie śp. Jana Olszewskiego

Ostatnie pożegnanie śp. Jana Olszewskiego

W warszawskiej bazylice archikatedralnej świętego Jana Chrzciciela sprawowana była msza pogrzebowa Jana Olszewskiego. Były premier zmarł 7 lutego w wieku 88 lat, a po południu zostanie pochowany na Powązkach Wojskowych.
W homilii podczas mszy biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Dydycz powiedział, że Jan Olszewski był wierny Polsce i Kościołowi. „Z ufnością i pokojem żegnamy pana Jana – męża i brata, krewnego, adwokata, polityka, posła i premiera, a przede wszystkim wiernego syna Polski i Kościoła” – mówił hierarcha. Dodał, że Jan Olszewski zapisał się godnie w pamięci, bo „z odwagą przeszedł drogę swojego życia i nie lękał się światła”. Jak mówił biskup Dydycz, zmarły „chętnie wychodził naprzeciw prawdzie”, broniąc opozycjonistów w PRL-u. Opiekował się też „w sposób szczególny” walczącymi o wolność – wspominał biskup.
Na początku mszy zmarłego wspominał jego siostrzeniec i chrześniak, biskup pomocniczy warszawski Michał Janocha. Odczytał też listy od kardynała Kazimierza Nycza, prymasa i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
Biskup Janocha w słowie od siebie mówił, że Jan Olszewski miał w życiu dwie miłości: ojczyznę i żonę. „Módlmy się, aby Bóg, w którego wierzył dał mu ojczyznę w niebie, a nam (…) to co po ludzku niemożliwe – cud pojednania” – apelował. Biskup Janocha odczytał następnie list od nieobecnego na dzisiejszym pogrzebie metropolity warszawskiego, kardynała Kazimierza Nycza. Hierarcha przebywający w Rzymie poinformował w nim, że odprawił za zmarłego mszę świętą przy grobie świętego Piotra, modlił się też za niego przy relikwiach Jana Pawła II. „Odszedł do pana wielki człowiek – powszechnie uznawany mecenas, propaństwowy polityk, a ostatnio – słuchany komentator życia politycznego i społecznego. Był człowiekiem wiary i Kościoła. Człowiekiem jasnych i konsekwentnych przekonań i poglądów” – tak wspominał zmarłego kardynał Nycz w liście odczytanym przez biskupa Janochę.
W odczytanym później liście arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski napisał on, że w osobie i życiu Jana Olszewskiego skupiło się wszystko to co polskie, patriotyczne i demokratyczne. Hierarcha dodał, że zmarły to „prawdziwy symbol”, człowiek wiary i solidarności, odważny i uczciwy mąż stanu i patriota.
Biskup Michał Janocha odczytał również list od prymasa Polski Wojciecha Polaka. W liście prymas napisał, że Jan Olszewski był szlachetnym człowiekiem, wybitnym prawnikiem i politykiem bez reszty zatroskanym o sprawy Ojczyzny: Jako powstaniec, działacz opozycji, premier czy doradca prezydenta wykazywał się odwagą i szlachetnością serca – wspominał prymas. „Uczciwość, wierność swoim poglądom i najwyższym wartościom, troska o dobro i godność każdego człowieka oraz wrażliwość na ludzką krzywdę czyniły go godnym podziwu i uznania” – napisał.
W archikatedrze byli między innymi przedstawiciele władz centralnych – w tym premier i prezydent, parlamentarzyści i rodzina zmarłego. Po mszy kondukt żałobny z trumną przeszedł przed Pomnik Powstania Warszawskiego. Od wczoraj do 19.00 dziś trwa żałoba narodowa w związku ze śmiercią polityka.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/zbiorcza/to/dabr

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close