Papież Franciszek rozpoczął wizytę na Madagaskarze. To drugi etap podróży apostolskiej do Afryki i na wyspy Oceanu Indyjskiego.

Na lotnisku w Antananarywie ojca świętego powitał prezydent Andry Rajoelina z małżonką. Zgromadzeni na lotnisku mieszkańcy wyspy powitało papieża śpiewem i okrzykami na jego cześć.

Po wysłuchaniu hymnów Watykanu i Madagaskaru Franciszek przywitał się z przedstawicielami władz i biskupami. Rozmawiał też z prezydentem, a następnie w papamobile odjechał do stolicy kraju. Na trasie przejazdu pozdrawiają go dziesiątki tysięcy mieszkańców Madagaskaru. Do najbliższego wtorku papież będzie mieszkał w budynku nuncjatury apostolskiej w Antananarywie.

Madagaskar liczy 25 milionów mieszkańców, z których większość to chrześcijanie – przeważnie protestanci. 30 procent populacji wyznaje tradycyjne religie afrykańskie.

Przed przybyciem na wyspę papież Franciszek gościł w afrykańskim Mozambiku, który był pierwszym punktem tygodniowej pielgrzymki pod hasłem „Nadzieja, pokój i pojednanie”. Tam udał się z prywatną wizytą do prowadzonego przez wolontariuszy ośrodka pomocy biednym, chorym i narkomanom. Odwiedził też otwarty w ubiegłym roku i wyposażony w nowoczesną aparaturę szpital w Zimpeto na peryferiach Maputo. Innowacyjnymi metodami leczeni są w nim również chorzy na AIDS. Szpital sprawuje bezpłatną opiekę nad blisko czterema tysiącami pacjentów.

Po spotkaniu z chorymi i krótkim przemówieniu papież przyjechał na stadion narodowy, gdzie odprawił mszę świętą, będącą centralnym punktem pielgrzymki do Mozambiku. Podczas nabożeństwa zaapelował o pojednanie narodowe. W kraju nadal istnieją bowiem podziały, które doprowadziły do wojny domowej. Pochłonęła ona ponad milion ofiar.

Po zakończeniu wizyty na Madagaskarze Franciszek uda się na położony około 900 kilometrów od wyspy Mauritius.

Informacyjna Agencja Radiowa.