Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryk Jaki w ramach akcji „100imy pod blokiem” spotkał się w środę z mieszkańcami Rembertowa.
Uczestnicy spotkania mówili między innymi o dużej dysproporcji pomiędzy prawobrzeżną i lewobrzeżną Warszawą. – Nie jesteśmy mieszkańcami gorszej kategorii. Warszawa lewo- i prawostronna powinna być jednakowa. Tam się robi fontanny, złoci krany a tu jeszcze nie ma kanalizacji – mówili uczestnicy spotkania.
Mieszkańcy wskazywali też na olbrzymie problemy komunikacyjne, między innymi z powodu braku obiecywanego od lat tunelu pod torami kolejowymi. Polityk zapewnił, że w przypadku wygranej w jesiennych wyborach samorządowych chciałby wprowadzić duże zmiany. – Chciałbym doprowadzić do tego, że sytuacja komunikacyjna w Warszawie drastycznie się zmieni. Chciałbym też zmienić te dysproporcje pomiędzy prawą i lewą stroną Wisły, bo niestety wszystkie środki idą na lewą stronę a Warszawa jest jedna – mówił wiceminister sprawiedliwości.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy dodał, że chciałby budowy dużej obwodnicy Warszawy, która wyprowadziłaby ruch tranzytowy z miasta. W czwartek Patryk Jaki spotka się z mieszkańcami Wilanowa.
IAR