Takich nauczycieli jak Ty, nigdy się nie zapomina. Uczyłeś nas szacunku dla człowieka oraz miłości do Chrystusa i Kościoła – tak wspominano śp. ks. prof. Kazimierza Obryckiego, wykładowcę języka łacińskiego, greckiego i filologii patrystycznej kilku pokoleń kapłanów.
Zmarł 6 maja w wieku 77 lat, po długiej i ciężkiej chorobie. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w parafii św. Marii Magdaleny na stołecznym Bródnie, gdzie jako rezydent ks. profesor posługiwał przez ostatnie 34.lata. Liturgii przewodniczył biskup warszawsko-praski, Romuald Kamiński. Koncelebrował ją także bp senior Kazimierz Romaniuk, bp Michał Janocha oraz kilkuset kapłanów z obu stołecznych diecezji.
W homilii ks. infułat Lucjan Święszkowski przypomniał historię życie śp. ks. Kazimierza Obryckiego. Mówiąc o zaangażowaniu naukowym zmarłego profesora, podkreślił że był to człowiekiem który zawsze kochał Ojczyznę.
W mowie pożegnalnej bp Michał Janocha wspomniał wspólną liturgię w paryskim kościele Wspólnot Jerozolimskich.
– Takich nauczycieli jak ty – Księże Profesorze, nigdy się nie zapomina – wyznał jeden z jego naukowych wychowanków, ks. prof. Bartosz Adamczewski.
Kolega kursowy zmarłego profesora zwrócił uwagę na jego umiłowanie sakramentu pokuty i pojednania. – Tak jak podnosiłeś nas przez minione lata wzwyż, tak dziś asystuj nam stojącym w kolejce do konfesjonału – poprosił ks. Henryk Drożdż.
Po liturgii ciało śp. ks. prof. Zbigniewa Obryckiego spoczęło na Cmentarzu Bródzieńskim w Warszawie.
Śp. ks. prof. Zbigniew Obrycki urodził się 21 czerwca 1941 roku w Klimaszewnicy. Pochodził z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Białaszewie, obecnie w Diecezji Łomżyńskiej. Święcenia kapłańskie przyjął rąk Kardynała Stefana Wyszyńskiego 24 maja 1964 roku. Studiował filologię klasyczną na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie również doktoryzował się w zakresie nauk humanistycznych.
Był profesorem Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego, Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Magdalena Gronek