Powstańcy czekają na wyniki prac archeologów w dawnym Pasażu Simonsa
Trwają badania archeologiczne na terenie dawnego Pasażu Simonsa w Warszawie. Budynek powstał na początku XX wieku u zbiegu ulicy Długiej i ówczesnych Nalewek.
Podczas Powstania Warszawskiego w wyniku bombardowania zginęło w nim około trzystu osób. Obecnie tuż obok dawnego pasażu ma powstać sześciopiętrowy apartamentowiec. Budowa wzbudziła niepokój weteranów II wojny światowej, którzy obawiają się, że budynek powstanie na szczątkach powstańców.
– Inwestor zapewnia, że budowę poprzedzą rzetelne badania – mówi prezes spółdzielni „Dembud” Witold Romanowski.
Wątpliwości dotyczące inwestycji zgłaszali członkowie Związku Powstańców Warszawskich. Obecnie wiceprezes Związku – Zbigniew Galperyn mówi, że, jeśli badania potwierdzą brak szczątków ludzkich w miejscu budowy, wówczas nie będą się jej sprzeciwiać.
Galperyn, jako były Powstaniec Warszawski, 24 sierpnia 1944 roku, sam został ciężko ranny w Pasażu Simonsa.
Kilka dni później – 31 sierpnia – budynek uległ zawaleniu wskutek niemieckiego bombardowania. Pod gruzami zginęło około trzystu osób, byli to żołnierze batalionu „Chrobry I” oraz mieszkańcy stolicy.
Krzysztof Jędrasik