Pakistańska chrześcijanka Asia Bibi wyszła na wolność. Poinformował o tym prawnik kobiety, która została najpierw oskarżona o bluźnierstwo i skazana na karę śmierci, ale później oczyszczona z zarzutów. Życie chrześcijanki jest jednak zagrożone, bo pakistańscy islamiści domagają się jej śmierci.
Według prawnika Asii Bibi, który uciekł z Pakistanu i jest w Holandii, po ośmiu latach za kratkami kobieta opuściła więzienie w mieście Multan i wyszła na wolność. Nie wiadomo, gdzie jest teraz. Początkowo media informowały, że chrześcijanka jest na pokładzie samolotu, ale pakistańskie władze zapewniają, że kobieta jest w kraju.
47-letnia Asia Bibi dziesięć lat temu wdała się w sprzeczkę z miejscowymi muzułmankami i w rezultacie została oskarżona o bluźnierstwo i skazana na śmierć. Po latach sądowych walk Sąd Najwyższy oczyścił kobietę z zarzutów. To wywołało jednak gwałtowne protesty radykalnych islamistów w Pakistanie, którzy domagają się śmierci kobiety. Protesty zakończono, gdy rząd porozumiał się z radykałami i obiecał, że nie wypuści chrześcijanki z kraju.
Mąż Asii Bibi kilka dni temu zaapelował o krajów Zachodu o azyl ze względu na grożące całej rodzinie niebezpieczeństwo. Wcześniej azyl zaproponowało już kilka krajów, ale problem w tym, że chrześcijanka nie może opuścić Pakistanu.
Sprawa Asii Bibi od wielu miesięcy wywoływała w Pakistanie kontrowersje. Przepisy o bluźnierstwie są bowiem popierane przez większość społeczeństwa. W obronie chrześcijanki występowały zarówno organizacje międzynarodowe jak i papieże Benedykt XVI i Franciszek.
IAR