Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że sędziowie Sądu Najwyższego nie mogą stawiać się ponad prawem w kwestii wieku emerytalnego. „My od sędziów nie oczekujemy niczego innego jak od zwykłych obywateli. Kiedy ustawa mówi, że sędziowie przechodzą na emeryturę w wieku 65 lata to takie jest obowiązujące prawo i należy się do niego stosować” – zaznaczył szef polskiego rządu.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że żaden z uprawionych do tego organów nie zakwestionował dotychczas konstytucyjności grudniowej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
„Jeśli ktoś miałby wątpliwości co do zgodności ustawy z konstytucją, to miał siedem miesięcy – od grudnia zeszłego roku – aby zaskarżyć tę ustawę. Nikt takiej wątpliwości nie podniósł, więc najwyraźniej wszystkie uprawnione do tego organy miały przekonanie co do konstytucyjności tej ustawy” – podkreślił premier.
Premier Morawiecki powiedział też, że projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym procedowany w czwartek przez Sejm ma rozwiązać sytuację jaka powstała wokół stanowiska pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Szef rządu podkreślił, że Małgorzata Gersdorf wedle nowych przepisów nie jest już pierwszym prezesem Sądu Najwyższego.
„Pracujemy nad tą ustawą, aby nie doszło sytuacji patowej. Każde poważne państwo musi sobie w jakiś sposób poradzić legislacyjnie. Stąd nowa inicjatywa, która ma pozwolić wyjść z tego impasu” – mówił premier. Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył również, że w obecnych strukturach Sądu Najwyższego zasiadają sędziowie z komunistyczną przeszłością. „Są też w Sądzie Najwyższym sędziowie uwikłani w przeszłość komunistyczną. Dzisiaj bardzo dobrze wszyscy wiemy o czym mowa. Nawet przeciwni nam komentatorzy podkreślają, że ujawnione fakty potwierdzają, to co my podkreślaliśmy”.
W czwartek posłowie debatują w Sejmie między innymi nad poselskim projektem nowelizacji prawa o Sądzie Najwyższym. Jego autorzy, posłowie PiS-u, chcą wprowadzić zmiany w przepisach, które pozwolą przyspieszyć procedurę wyboru sędziów i pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. W nowelizacji czytamy między innymi, że do wskazania prezydentowi kandydata na pierwszego prezesa wystarczy obsadzenie 2/3 stanowisk w tej instytucji. Obecnie przepisy przewidują, że Zgromadzenie Ogólne wybiera i przedstawia kandydatów po obsadzeniu 110 stanowisk sędziów Sądu Najwyższego. Regulamin Sądu Najwyższego przewiduje 120 stanowisk sędziowskich w SN.
IAR