Strefa relaksu na Placu Bankowym powoduje dodatkowe straty dla mieszkańców. Tak ocenia radny Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Lasocki, który w interpelacji dopytuje o zamknięty parking na placu.
– W tym miejscu są pobierane opłaty za postój, czyli miasto traci na tym wydarzeniu – wskazuje Dariusz Lasocki.
– O kwestiach zysków i strat rozmawiać przyjdzie czas po zakończeniu projektu strefa relaksu – zaznacza Wojciech Kacperski ze stołecznego biura architektury i planowania przestrzennego.
– Decyzje o zmianach organizacji ruchu na Placu Bankowym powinny zapadać dopiero po wybudowaniu podziemnego parkingu – podkreśla Dariusz Lasocki.
Pytanie w sprawie strat radny Dariusz Lasocki skierował do Zarządu Dróg Miejskich.
Mikołaj Michalecki