Taksówkarze wyjechali z Brwinowa i zmierzają do stolicy autostradą A2. Czwartkowy strajk, w którym udział bierze około stu kierowców jest inicjatywą oddolną, niezwiązaną z poleceniami związków zawodowych.
Protest taksówkarzy jest odpowiedzią na środowe obrady sejmowych komisji cyfryzacji i infrastruktury, gdzie omawiane były założenia nowelizacji prawa o transporcie drogowym.
Biorący udział w strajku Paweł Tomaszewski podkreśla, że uczestnicy akcji są niezadowoleni z efektów środowego posiedzenia w Sejmie.

 
Taksówkarz dodaje, że forma spontanicznego protestu może ulec zmianie w zależności od reakcji funkcjonariuszy.

 
Drugie czytanie projektu nowelizacji prawa o transporcie drogowym zaplanowano na czwartek. Tak zwane „Lex Uber” ma uporządkować przepisy dotyczące przewozu osób przez taksówkarzy oraz kierowców działających za pośrednictwem aplikacji.
Artur Szczygielski