Czy rosyjskie „Nocne Wilki” przejadą przez Polskę? Trwają gorączkowe próby znalezienia sposobu na nie wpuszczenie do Polski grupy zaprzyjaźnionych z Władimirem Putinem motocyklistów.
„Nocne Wilki” chcą uczcić 70. rocznicę zakończenia II Wojny Światowej demonstracyjnym rajdem z Moskwy do Berlina przez Polskę, Słowację i Austrię w barwach Federacji Rosyjskiej.
Motocyklowym nacjonalistom przewodzi Aleksiej Załdostanow – aktywnie wspierający Władimira Putina, mający zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych. W marcu zeszłego roku zasłynął wezwaniami do przyłączenia Krymu i Donbasu do Rosji.
To właśnie „Nocne Wilki” osłaniały pierwsze incydenty poprzedzające aneksję Krymu – podkreśliła na antenie Radia Warszawa publicystka Jadwiga Chmielowska.
chmiel1
Nasz redakcyjny kolega – Leszek Rysak natomiast, porównuje cel rosyjskich motocyklistów z motywacją uczestników rajdu katyńskiego.
Oni także mają prawo uczcić swoich zmarłych – przekonuje historyk.
rysak1
Minister Spraw Zagranicznych – Grzegorz Schetyna planowany przejazd „Nocnych Wilków” przez Polskę uznał w środę 15 kwietnia za polityczną prowokację. Dodał jednak, że polskie służby graniczne nie będą podejmować nadzwyczajnych działań w tej sprawie. Ocenią jedynie, czy rosyjscy motocykliści mają wszystkie niezbędne dokumenty wymagane do przekroczenia granicy.
Tymczasem jak informuje czwartkowe wydanie „Die Welt”, powołując się na wysokiej rangi przedstawiciela sił bezpieczeństwa, „Nocne Wilki” nie dostaną od niemieckich władz zgody na przejazd przez Berlin i udanie się na cmentarz żołnierzy radzieckich w Treptower Park.
fot. ru.wikipedia.org