Projekt ten miał być sukcesem stołecznego ratusza, a stał się wielką porażką. Radny Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Lasocki złożył interpelację w sprawie miejskiego systemu carsharingu.
Miejskie samochody na minuty miały zastąpić prywatne auta warszawiaków oraz ograniczyć ruch w centrum Warszawy.
– Plany były, ale rzeczywistość została zweryfikowana przy przetargach – mówi Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich.
Radny PIS Dariusz Lasocki podkreśla, że miejski carsharing był jednym z tematów przed wyborami. Po 21 października ratusz zmienił zdanie.
Potrzeba jeszcze zmian prawnych, aby system działał bez problemów. Dodatkowo pojawia się problem miejsc parkingowych – zaznacza radny Platformy Obywatelskiej Paweł Lech.
Stołeczni urzędnicy na razie zachęcają warszawiaków do korzystania z samochodów prywatnych wypożyczalni.
Mikołaj Michalecki