Dziś (środa) jednak nie wysypują jabłek na stołeczne ulice, ale rozdają owoce mieszkańcom. Każdy z przechodniów otrzymuje dwa jabłka z informacją, że sadownik za te produkty otrzymuje 17 groszy.
Protestujący pojawili się między innymi na Placu Wileńskim na Pradze Północ.
Rolnicy zapowiadają, że do Warszawy będą wracać i protestować. Na razie form manifestacji nie zdradzają.
Mikołaj Michalecki