To jest test dla obietnic prezydenta Rafała Trzaskowskiego – tak opozycja w Warszawie ocenia plan finansowy na ten rok. W Pałacu Kultury i Nauki trwa sesja rady miasta, podczas której uchwalony zostanie budżet. Dochody mają wynieść ponad 17 miliardów, a wydatki 19 miliardów złotych.
Jak wskazuje Cezary Jurkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości – brakuje pieniędzy na zapowiadane darmowe żłobki.

 
Po analizie ratusz zastanawia sie nad opcją dopłacania do miejsc dla dzieci w prywatnych placówkach – przyznaje Maria Łukaszewicz radna PO z Komisji Finansów.

 
Ogólnie budżet jest podporządkowany potrzebom mieszkańców – dodaje Maria Łukaszewicz.

Zapowiadane podwyżki dla nauczycieli stażystów i kontraktowych mogą być niepewne. Ostatecznie to burmistrzowie bedą przyznawać dodatkowe fundusze na pensje – zaznacza Maria Łukaszewicz radna PO z Komisji Finansów.
 

 
Błażej Poboży z Prawa i Sprawiedliwości proponuje inne rozwiązanie dla nauczycieli.

 
Z planu finansowego wynika, że mieszkańcy będą musieli zapłacić więcej za odbiór odpadów – podkreśla Dariusz Figura z Prawa i Sprawiedliwości.

 
Władze Warszawy wskazują, że miasto do wywozu śmieci będzie musiało zapłacić aż 262 miliony złotych.
Mikołaj Michalecki