W wielu miejscach stolicy trawa ma wysokość ponad jednego metra. To jest celowe działanie ratusza. Jak tłumaczą urzędnicy na miejskich terenach trawy będą koszone w ciągu całego roku tylko trzy razy.
– Przy obecnych warunkach atmosferycznych pozostawienie zielonych terenów jest najlepszym rozwiązaniem – mówi Mariusz Burkacki z Zarządu Zieleni.
– W trawie ukrywa się wiele pożytecznych dla Warszawy zwierząt – zaznacza Mariusz Burkacki.
– Sprawa większych traw trafia między innymi do radnych – mówi przedstawiciela Koalicji Obywatelskiej Renata Niewitecka.
– Rzadsze koszenie oznacza mniej kosztów dla miasta oraz większy komfort dla mieszkańców – przekonuje Mariusz Burkacki.
Radny Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Lasocki popiera rzadsze koszenie. Jednak jak podkreśla samorządowiec jednostka miejska powinna zajmować się tylko swoimi zadaniami.
Systematycznie trawa jest koszona między innymi przy Trakcie Królewskim oraz przy ulicach, gdzie wysoka zieleń zmniejsza widoczność.
Mikołaj Michalecki