Apel Pamięci i modlitwa ekumeniczna za poległych i zamordowanych przez hitlerowców były kolejnym punktem obchodów 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Uroczystość odbyła się przed pomnikiem „Polegli – Niepokonani” na Cmentarzu Powstańców Warszawy.
Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników napisał, że Niemcy wymordowali tysiące cywilnych mieszkańców Warszawy w akcje zemsty za zryw powstańczy – czytał list prezydenta jego doradca Tadeusz Deszkiewicz.
Prezydent podkreślił, że dziś oddajemy cześć powstańcom warszawskim, ale na równi oddajemy cześć pomordowanym na Woli mieszkańcom Warszawy, którzy także ponieśli śmierć w walce o wolność. Bojowniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska wspominała, dlaczego powstańcy ruszyli do walki – miedzy innymi, bo walczyli o swoją ludzką godność, którą im Niemcy odebrali.
– Godność składa się między innymi z wolności osobistej, a my nie mieliśmy jej – mówiła.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wskazał na skale hitlerowskich mordów w Warszawie. Podkreślił, że sto tysięcy zamordowanych osób to nie tylko zbrodnia na żołnierzach Powstania Warszawskiego, ale także na ludności cywilnej. Zaznaczył, że nie ma takiej drugiej zbrodni w II wojnie światowej i tym bardziej na tym cmentarzu pamięć o tych wydarzeniach musi być uhonorowana. Przed pomnikiem na kurhanie prochów ofiar Powstania Warszawskiego złożone zostały wieńce i zapalono znicze. Przedstawiciele wyznań chrześcijańskich a także duchowni żydowscy i muzułmańscy odmówili modlitwę za poległych i pomordowanych.
IAR