Ta zbrodnia w ogromnym stopniu zadecydowała o losach powojennej Polski. Siedemdziesiąt pięć lat temu sowieckie władze podjęły decyzję o wymordowaniu polskich jeńców wojennych, głównie z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Kilkadziesiąt tysięcy przedstawicieli elit II Rzeczpospolitej stało się ofiarami tak zwanej zbrodni katyńskiej.
2 marca 1940 roku ze specjalnym wnioskiem o zamordowanie Polaków wystąpił szef NKWD – Ławrientij Beria. Trzy dni później została podjęta tajna uchwała Biura Politycznego Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Partii Komunistycznej bolszewików, przewidująca masowe mordy. Została ona podpisana między innymi przez Józefa Stalina.
Gdyby nie ta zbrodnia, to powojenny proces sowietyzacji Polski raczej nie byłby możliwy – mówi prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński.
05.03 Kaminski rzeczywiste plany
Ofiarami zbrodni katyńskiej byli przedstawiciele polskich elit i dlatego był to ogromny cios dla całego społeczeństwa – stwierdza  szef IPN.
05.03 Kaminski zniszczenie elit
Egzekucje polskich oficerów, dokonywane haniebnym strzałem w tył głowy, rozpoczęły się w kwietniu 1940 roku. Najpierw zlikwidowano obóz w Kozielsku, a następnie w Starobielsku i Ostaszkowie. Przed siedemdziesięciu pięciu laty zamordowano na terenie Związku Radzieckiego ponad 22 tysiące obywateli Polski, w większości oficerów wojska i policji.
fot. Bundesarchiv, Bild 183-B23996, CC-BY-SA