Lokatorzy zreprywatyzowanych warszawskich kamienic chcą powołania komisji trójstronnej, w której oprócz nich mieliby zasiąść przedstawiciele stołecznego ratusza i komisji weryfikacyjnej. Pismo w tej sprawie skierował do władz Warszawy Komitet Obrony Praw Lokatorów.
Jak tłumaczy Jakub Żaczek z KOPL chodzi o wspólne rozwiązanie problemu między innymi wciąż niewypłaconych przez miasto odszkodowań i zadośćuczynień. To już prawie 4 miliony złotych, które pomimo decyzji komisji weryfikacyjnej, wciąż pozostają na koncie warszawskiego Ratusza.

 
Stołeczny Ratusz tłumaczy, że pieniędzy wypłacić nie może, bo nie pozwalają na to obowiązujące przepisy. Zdaniem wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja rozwiązaniem byłoby przyjęcie przez Parlament przygotowanego przez Platformę Obywatelską projektu ustawy o rekompensatach dla lokatorów. Jednak zdaniem Jakuba Żaczka ta propozycja nie rozwiąże problemu.

 
Komitet Obrony Praw Lokatorów chce również, aby miasto dokonało przejęcia w zarząd nieruchomości, których reprywatyzację uchyliła bądź unieważniła komisja weryfikacyjna. Alicja Dobecka-Olsen z kamienicy przy Nowogrodzkiej 6a mówi, że deklarowane przez miejskich urzędników przejęcie budynku jest fikcją.

 
Swoje postulaty lokatorzy przekazali teraz miastu na piśmie, ponieważ podczas zorganizowanego w poniedziałek protestu przed stołecznym ratuszem nikt z władz Warszawy do nich nie wyszedł.
IAR