Wróblewski: Kaczyński ma związane ręce w uregulowaniu pensji w NBP
– Kaczyński liczy na to, że Glapiński weźmie odpowiedzialność na swoje barki i przetnie raz na zawsze tę sytuację – powiedział w poranku „Siódma9” na antenie Radia Warszawa Michał Wróblewski.
Dziennikarz Wirtualnej Polski skomentował najnowszą aferę wokół pensji współpracowniczek Prezesa Narodowego Banku Polskiego. Zgodnie z medialnymi doniesieniami dyrektorka komunikacji NBP Martyna Wojciechowska i szefowa gabinetu prezesa Kamila Sukiennik zarabiają kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie.
Michał Wróblewski zaznacza, że Prezes PiS Jarosław Kaczyński „ma związane ręce” w uregulowaniu pensji w NBP.
– Ekonomiści się nie dziwią, że w NBP są wysokie zarobki, ale muszą być jasno przedstawione kryteria wypłat – dodał dziennikarz.
Przeciwko zarobkom w NBP jest także część polityków Prawa i Sprawiedliwości. Krytycznie do doniesień odnieśli się między innymi senator Jan Maria Jackowski oraz wicepremier Jarosław Gowin. Prezes NBP Adam Glapiński jeszcze nie skomentował doniesień.
Cała rozmowa:
Wszystkich rozmów z gośćmi audycji „Siódma9” można wysłuchać w internecie pod adresem: www.siodma9.pl.