Home / Patronaty  / Wystawa "Niebieska Trumna"

Wystawa "Niebieska Trumna"

Muzeum Archidiecezji Warszawskiej zaprasza na wystawę czasową „Niebieska Trumna”. Grafika – Marek Jaromski, słowa – Ernest Bryll. Wystawę oglądać można będzie od 20 marca do 28 kwietnia w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, ul. Dziekania. Wernisaż wystawy odbędzie się 19 marca 2019 (wtorek), o godz. 18:00. Kuratorem jest Jacek Chromy.
Marek Jaromski zawsze lgnął ku sztuce związanej z sacrum i wystawa w warszawskim Muzeum Diecezjalnym to potwierdza. Ale i profanum nie jest mu obce, bliscy są mu ludzie, przyroda, ziemia. Właśnie ziemia wita na wystawie. To dwa piękne ziemioryty dużego formatu, rzadka technika. A nieopodal – imponująca instalacja „Rok polski” z wyrytymi w drewnie żmudnie ale jakby w natchnieniu wierszami Ernesta Bryla, który nie raz już Jaromskiego inspirował.
Przywędrowały tu z Muzeum Śląskiego, gdzie mają stałą siedzibę. Też mówią o ziemi. Dalej – to już sacrum. 40 całunów na 40 dni postu. Na bibułce japońskiej wyobrażenia Chrystusa, Jego męki, Zmartwychwstanie, Wizja Baranka i oczywiście tak charakterystyczne dla artysty anioły. Każda praca inna, unikatowa.
Anioły królują także w pięknej pracy „Ostatnia wieczerza”. To dzieło niezwykłe, ulepione z kilku tysięcy maleńkich kawałków pomalowanego wcześniej akwarelą i pociętego papieru; pracował nad nim aż półtora roku. Figuracja jest prawie nieczytelna, wydaje się że to abstrakcja, działa na nas metafizycznie, formą i nastrojem, duchową energią. A naprzeciw – jakby apostołowie, dwanaście autoportretów i portretów sąsiadów i przyjaciół Jaromskiego. Chyba nie ma wśród nich Judasza.
Dalej – dzieło na Wielki Post specjalne, pomalowana przez artystę trumna, która dzięki sztuce wydaje się raczej radosna niż smutna. Nie jest samotna, wokół niej namalowane na workach twarze z otoczenia Jaromskiego, głównie sąsiedzi. Oni też nie są smutni, nie boją się odejścia.
Na koniec – dwie „Ciemne doliny”, duże prace znowu w wyjątkowej technice artysty, z tysięcy kawałków uzyskanych z podartych na strzępy grafik. Artysta jest niesłychanie szczodry, nie waha się niszczyć swoich gotowych już dzieł jeśli mogą z nich powstać jeszcze lepsze, ciekawsze. I bardziej uduchowione, jak cała jego wystawa w Muzeum Archidiecezjalnym. Rzadki przykład zaangażowania się współczesnego artysty w sztukę sakralną.
Elżbieta Dzikowska

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close