Polskie służby postawione w stan gotowości. Na ulicach można spotkać wspólne patrole policji i Żandarmerii Wojskowej. Ma to związek z zagrożeniem terrorystycznym w Europie po atakach w Berlinie i w Turcji.
– Niemiecka policja na bieżąco informuje o sytuacji za naszą zachodnią granicą – mówił na antenie Radia Warszawa wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.

 
– Niemieckim służbom nie udało się ustalić wiele na temat zamachu – relacjonuje z Berlina dziennikarz Jan Bogatko.

 
Zgodnie z zarządzeniem premier Beaty Szydło wspólne patrole policji i Żandarmerii Wojskowej potrwają do 15 stycznia.
Jakub Troszyński