Komendant Główny Policji Zbigniew Maj podał się dymisji. Swoją decyzję oficer uzasadnił planowaną prowokacją przeciwko niemu, jaką przygotowali pracownicy Biura Spraw Wewnętrznych.
Chodzi o sprawę sprzed kilkunastu lat, gdy policjant pracował w Centralnym Biurze Śledczym. Wtedy funkcjonariusz został pomówiony o przyjęcie łapówki.
Jak przyznaje sam Zbigniew Maj, do takiego zdarzenia nigdy nie doszło.
Rezygnacja ze stanowiska jest suwerenną decyzją dla dobra całej policji – dodał Zbigniew Maj.
Zbigniew Maj szefem policji był przez dwa miesiące. Nowego komendanta tej służby powinniśmy poznać w ciągu dwóch najbliższych tygodni.
fot. Telewizja Republika